Przedstawiając kolejny, nieodzowny element kultury żydowskiej w ramach LUBLINER FESTIVAL w Centrum Kultury zaprezentowaliśmy spektakl Lola Blau.
Spektakl muzyczny w wykonaniu Moniki Chrząstowskiej i Rafała Dajbora – aktorów Teatru Żydowskiego w Warszawie wyreżyserowała Lena Szurmiej.
„Teatr to jest jednak coś” – śpiewa młoda kabaretowa artystka Lola Blau, od najmłodszych lat rozumiejąc, iż teatr to więcej niż marzenia: może dać poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza w trudnym czasie, oraz jest miejscem, w którym protest brzmi donośniej.
Jest rok 1938, następuje przyłączenie Austrii do hitlerowskich Niemiec. Prześladowania europejskich Żydów są coraz ostrzejsze, zwłaszcza w nazistowskich Niemczech i w Austrii. Mieszkająca w Wiedniu Lola Blau rozpoczyna karierę w najtrudniejszym możliwym momencie. Jest Żydówką i musi opuścić Austrię. Wyjeżdża do Szwajcarii, a w końcu ucieka do Stanów Zjednoczonych. To tam pozna prawdziwy show-biznes i stanie się gwiazdą światowego formatu. Tymczasem świat został zainfekowany złem. Koniec wojny przynosi radość i nadzieję, ale nic nie będzie już takie jak dawniej. Lola Blau tęskniąc za domem wróci do Wiednia. Tylko jak o tym wszystkim zapomnieć? Gdzie schować się przed potworami z przeszłości? A ci Niemcy, znowu czyści przyjeżdżają jak turyści… Tylko w kabarecie można śpiewać tak mocno, dosadnie, prawdziwie. Zmienić nic się nie da, bo to nie najlepszy czas/Zmienić nic się nie da, a na pewno już nie nas…Właśnie dzisiaj musicalowy monodram o Loli Blau okazuje się znów niezbędny. Bo gdzie uwierzyć w możliwość zmiany, jeśli nie w teatrze?